Jak nazywać firmy/marki?

jak nazwać firme

1. Stworzenie idealnej nazwy jest nieprzypadkowym połączeniem strategii marketingowej, psychologii i fonetyki. Niejednokrotnie używa się także lingwistycznych sztuczek, by efekt był jeszcze większy, a firma miała charakter międzynarodowej.

Adekwatna nazwa firmy wywołuje w odbiorcach określone emocje i skojarzenia, wpływające na wyobraźnię i determinujące ich finalne decyzje. Reguły i zasady tworzenia nazw bywają skomplikowane, jednak warto zadać sobie trochę trudu i spróbować, chociażby pierwsze pomysły – wymyślić samemu.

Na rynku w każdej branży można znaleźć dziesiątki dobrych firm, których nazwy nie kojarzą się zupełnie z niczym, bądź nazwane po prostu… kiepsko. Są i takie, które przy najbardziej wyszukanych nazwach i po setkach rebrandingów i tak nie będą w stanie się wybić i odnieść sukces.

2. Co jest więc najważniejsze przy wymyślaniu nazwy dla marki?

Najprościej jest stworzyć bazę wyrażeń, które określają branżę firmy, oraz słowa, których chcemy po prostu użyć. Warto tu także zaczerpnąć słów z języka angielskiego – może się okazać, ze najprostsze pomysły będą tymi najlepszymi.

Taka baza słów będzie potem także świetną formą weryfikacji słów kluczowych, przy projektowaniu strony www.

Dodatkowo, warto zastanowić się kim są potencjalni klienci powstającej marki – w jakim przedziale wiekowym, regionalnym czy są to firmy, czy klienci indywidualni. Nie bez znaczenia jest także dostępność domen internetowych – w końcu, po stworzeniu nazwy, pewnikiem będziemy chcieli także stworzyć stronę www, której adres będzie tożsamy z nazwą, ergo, łatwy do zapamiętania, bez notowania czy łamania sobie języka.

Radząc klientom w kwestii nazywania firm, nie rekomendujemy nazw w formie skrótów – UPC, PKO czy BMW to marki, które mogły zaistnieć tylko i wyłącznie ogromnym nakładom na ich promocję i reklamę. Nie posiadając takowych – lepiej nie zaczynać promować czegoś, co nie ma fizycznego znaczenia i co przy pierwszym skojarzeniu z niczym się nie kojarzy.

Odradzamy klientom także połączenia z nazwiskami (o ile nie są to firmy jednoosobowe lub branża prawna) oraz wszelkiej maści stereotypowe końcówki/początki -POL. Obecnie w Polsce istnieje tyle podobnie nazwanych firm, że nazwanie kolejnej firmy produkującej beton BET-POL zabija na starcie jej charakterystyczność, jakość i automatyczną rozpoznawalność. O trudnościach w wykupie domeny nie wspominając.

Dodatkową przeszkodą, mogą się okazać wymogi prawne – to także należy mieć na uwadze, naruszenie praw autorskich czy złamanie patentów może skutkować bardzo nie przyjemnymi konsekwencjami.Z drugiej jednak strony – posiadając już naprawdę satysfakcjonującą nazwę, warto zadbać o rejestrację tej nazwy jako znaku towarowego – da to gwarancję, że nie powstanie za jakiś czas mnogość firm posługujących się naszą nazwą, lub nazwą bardzo zbliżoną/mylącą.

Dowiedz się więcej…

Czytaj również

Grafika a e-commerce - jak połączyć dobre (ładne) z użytecznym?
1068

Grafika a e-commerce - jak połączyć dobre (ładne) z użytecznym?

Dzisiejsze zagadnienie jest z cyklu pytań retorycznych, na które większość zapewne zna odpowiedź. Mimo to, wydaje się że duża grupa właścicieli firm o roli designu zupełnie zapomina, zadowalając się formą “good enough” (“wystarczająco dobre, zadowalające” w wersji polskiej). O ile takie myślenie wcale nie jest karygodne, jeśli mamy dobre przesłanki i goni nas czas. Jeśli jednak chcemy się odpowiednio przygotować do kampanii, zmian, rebrandingu… dobrze jest po prostu wiedzieć czym jest ten mityczny dobry design.

Czytaj dalej