1227

Skuteczny marketing dla branży medycznej - zmiany w prawie

Skuteczny marketing dla branży medycznej

Marketing usług medycznych przez lekarzy podlega ścisłym regulacjom prawnym w Polsce i w wielu innych krajach. Celem tych regulacji jest ochrona pacjentów przed potencjalnie nieetycznymi praktykami, takimi jak wprowadzanie w błąd lub nadużywanie zaufania pacjentów.

O stronach internetowych dla placówek medycznych i prowadzeniu marketingu dla branży medycznej pisaliśmy już jakiś czas temu. Obecnie, wracamy do tematu, za sprawą zmiany w prawie. Już od 1 stycznia 2025 roku lekarze w Polsce będą mogli reklamować swoją działalność medyczną. Umożliwia to nowelizacja Kodeksu Etyki Lekarskiej.

Przypomnijmy, że dotychczas zabronione było reklamowanie przez lekarzy klinik, szpitali czy zabiegów medycyny inwazyjnej jak i nieinwazyjnej. Należy tu podkreślić, że zmiany zostały wypracowane przez samo środowisko lekarskie.

OD nowego roku zatem będzie można już promować swoją praktykę, gabinet, przychodnię czy prywatną klinikę, ale lekarz wciąż nie będzie mógł angażować się w promowanie leków oraz wykorzystywanie swojego autorytetu do reklamowania usług niezwiązanych z zawodem lekarza. Z drugiej jednak strony dzięki nowelizacji Kodeksu Etyki Lekarskiej promować będzie można w określonych ramach teleporady, podczas których można wystawić receptę. W artykule 9. Kodeksu potwierdzono wreszcie możliwość ich udzielania przez lekarza, co dotychczas nie było uregulowane, a teraz może być stosowane po wcześniejszej ocenie stanu zdrowia pacjenta.

1. Najskuteczniejsze możliwości marketingu

To wciąż polecenia. Zarówno te roznoszone pocztą pantoflową, jak i – jak na 2024 rok przystało – te publikowane w Google’u,

Według badania Mediapanel, prowadzonego cyklicznie przez Gemius (jest to standard badania polskiego internetu), liczba internautów w Polsce wynosi ponad 30 mln. W Polsce, z Google korzysta każdego miesiąca 29 mln osób. Dopiero na kolejnych miejscach uplasowały się znane media społecznościowe i portale ogólnotematyczne. Jeśli do tego dołożymy niekwestionowaną zaletę Google, jaką jest to, że poprzez reklamę w tej wyszukiwarce docieramy do osób, które w danej chwili intencjonalnie szukają jakiś usług, np. medycznych, to dylematu nie ma.

Najważniejsza jest przecież zdolność reklamy do konwersji. I w tym zakresie, nie ma się co oszukiwać, światowym marketingiem rządzą dwie grupy medialne: Google i Facebook (najpopularniejszy portal społecznościowy, ale także należący do niego Instagram oraz komunikatory Messenger i Whatsapp).

Obie te grupy platform dają możliwości bardzo ścisłego targetowania reklam, a więc dotarcia do określonej grupy odbiorców. W tym zakresie niekwestionowaną przewagę ma Google – reklamując się w wynikach wyszukiwania największej wyszukiwarki mamy możliwość targetowania promocji behawioralnie. Trafiamy w ten sposób z informacją o usłudze np. medycznej do klienta dokładnie w chwili, kiedy ktoś jej potrzebuje i szuka w internecie.

To właśnie sprawia, że reklama w Google jest z reguły najbardziej skuteczna, pod warunkiem jednak, że zostanie dobrze przygotowana. Należy przez to rozumieć zarówno prezentację oferty na stronie internetowej reklamodawcy, jak i dobór słów kluczowych do promocji. Obejmuje to również opracowanie treści reklam.. Promocja na Facebooku, Instagramie czy TikToku doskonale natomiast się sprawdzi w przypadku budowania i kształtowania świadomości swojej medycznej marki osobistej.

2. Czy reklama w google zawsze będzie działać?

Google chce dostarczać użytkownikom jak najlepszych wyników wyszukiwania. Ściśle chroni swój algorytm, dbając o to, by niełatwo było go oszukać. Istnieje pewien zasób oficjalnych wytycznych dotyczących tego, jak należy budować strony internetowe. Jest on dostępny na stronach supportu wyszukiwarki, jej oficjalnym blogu oraz w narzędziu Google Search Console. Zawiera głównie informacje o kwestiach technicznych, na przykład takich jak generowanie sitemap, które usprawniają indeksowanie witryny. Podpowiada również, jak oznaczać określone elementy strony danymi strukturalnymi, jak stosować metatagi, hierarchię nagłówków itd. Prawdziwą sztuką jest jednak praktyczne przełożenie tej wiedzy na budowę strony internetowej. Znalezienie takich rozwiązań, które dadzą przewagę nad konkurencją.

Wysokie pozycje w Google nie są dane raz na zawsze. W każdej chwili mogą się zmienić wskutek działań konkurencji albo zmian algorytmu, a tych rocznie jest kilkaset. Obserwujemy, że kilka tzw. core update’ów wprowadza sporo zmian w wynikach wyszukiwania. O niektórych – najważniejszych – informuje sama wyszukiwarka Google. Zazwyczaj jednak zmiany są wprowadzane bez zapowiedzi i oficjalnego komentarza.

3. Temat SEO w branży medycznej

Trzeba powiedzieć jasno: działania SEO-friendly, czyli takie, które mają poprawić widoczność strony internetowej lekarza, przychodni, dentysty, fizjoterapeuty czy jakiejkolwiek innej firmy w wynikach wyszukiwania Google na określone frazy wpisywane przez użytkowników, przyniosą oczekiwane efekty dopiero po kilku miesiącach. Zazwyczaj jest to 4-6 miesięcy od ich zastosowania. Wszystko zależy od konkurencyjności branży oraz budżetu, który firma jest w stanie zainwestować w taką promocję.

Reklamy PPC to stosunkowo szybki i pewny sposób na wypromowanie swoich usług; SEO, nie gwarantuje natychmiastowych efektów. Google nie kryje bowiem, że organiczne wyniki wyszukiwania powinny przede wszystkim odpowiadać intencjom użytkowników. Tego nie da się już zamarkować żadnymi trikami. Tym bardziej, że intencje internautów rozpoznawane są coraz lepiej dzięki algorytmom wyszukiwarki.

Podsumowując, mimo wszystko, lekarze muszą bardzo ostrożnie podejść do kwestii reklamy. Wszystkie komunikaty muszą być zgodne z przepisami prawa i etyką zawodową. Celem jest zapewnienie pacjentom rzetelnych informacji. Informacje te nie będą wprowadzały pacjentów w błąd i nie będą naruszały zaufania do zawodu lekarza.

Wpis opracowano na podstawie artykułu na stronie interaktywnie.com

1227

Czytaj również

Grafika a e-commerce - jak połączyć dobre (ładne) z użytecznym?
1193

Grafika a e-commerce - jak połączyć dobre (ładne) z użytecznym?

Dzisiejsze zagadnienie jest z cyklu pytań retorycznych, na które większość zapewne zna odpowiedź. Mimo to, wydaje się że duża grupa właścicieli firm o roli designu zupełnie zapomina, zadowalając się formą “good enough” (“wystarczająco dobre, zadowalające” w wersji polskiej). O ile takie myślenie wcale nie jest karygodne, jeśli mamy dobre przesłanki i goni nas czas. Jeśli jednak chcemy się odpowiednio przygotować do kampanii, zmian, rebrandingu… dobrze jest po prostu wiedzieć czym jest ten mityczny dobry design.

Czytaj dalej